Zgorzelec - dolnośląskie

Historia Buni jest smutną historią o porzuconym psie, zapomnianym i
sponiewieranym przez los i człowieka. Niemal całe swoje życie spędziła w
ciasnym i zimnym kojcu schroniska.
Zapomniana przez swoich opiekunów, którzy pewnego dani postanowili sie
jej pozbyć, zapomniana przez odwiedzających schronisko ludzi, bo to
schronisko, które nikt nie odwiedza, zapomniana przez cały świat!

Gdyby nie dobrzy ludzie, którzy postanowili zabrać sunię do płatnego
hotelu, Bunia najprawdopodobniej by już nie żyła. Na szczęście stało sie
inaczej i ta kochana psina jest dziś z nami!
Bunia jest psem po przejściach, nie jest wiec rozbrykana i niesforna jak
szczeniaki.
Suczka nie boi się ludzi jednak potrzebuje czasu zanim nabierze zaufania
do swojego nowego opiekuna. Nie jest psem specjalnie wylewnym, nie
wskoczy na kolana i nie zacznie dawać buzi, jednak swoją miłość i
oddanie pokaże inaczej.
Lubi chodzi na spacerki i mimo że nowe miejsca, hałas i ruch ją
stresują, to przy swoim właścicielu czuje sie bezpiecznie. Lubi
głaskanie i wyczesywanie, wówczas czuje ze jest kochana i wreszcie dla
kogoś ważna.

Bunia potrzebuje jedynie spokojnego miejsca, swojej własnej budy i
miłości. To tak niewiele dla człowieka a dla Buni to cały świat!

Bunia ma 8 lat, jest po zabiegu sterylizacji i zaczipowaniu.
Nie choruje, nie ma problemów z chodzeniem czy wzrokiem. Nie jest
agresywna i konfliktowa. Zanim nie pozna człowieka jest trochę zlękniona.
Dobrze czuje się na dworze, w ogrodzie, w budzie. Nie do adopcji na
łańcuch!