Serwis ogłoszeniowy Ogłoszenia drobne

Flora i fauna - wielkopolskie

Pucek wesoły, energiczny piesek w typie pinczera...
zapamiętaj mnie przypomnij hasło
Dzisiaj jest Wtorek, 16 Kwietnia 2024, Imieniny obchodzą: Julia, Erwina i Benedykt


Jesteś w: Adin.pl / wielkopolskie / Flora i fauna / Psy / Pinczery
Ogłoszenia wyróżnione
Gniezno
BUTY MARKOWE/ODZIEŻ... Podejmę współpracę z dostawcą obuwia sportowego i odzieży. Marek;Adidas,Puma,reebok, ...
Piła
ODSNIEŻANIE DACHÓW ... serwis 24 h! liczebny zespół! sprzęt ochrony indywidualnej!, techniki alpinistyczne! ...
Poznań
Elegancki 30 latek jestem energicznym zapracowanym handlowcem, poznam panią, dzięki której poczuję ciepł ...
Legnica
KIEROWCA C+E –... ISOSWISS Sp. z o.o. to prężnie rozwijająca się firma transportowa należąca do LOG Gro ...
  Znajdź ogłoszenie:
wielkopolskie
Flora i fauna (1106)
Pucek wesoły, energiczny piesek w typie pinczera
Id ogłoszenia: 155155   Data dodania: 2011-07-31   Ostatnia edycja: 2011-07-31   Data ważności: Bezterminowo
Oto historia nietypowego psa.
Psa, który podbił serca wielu osób i w ten sposób dostał szansę na lepsze życie.
Ów pies miał kiedyś dom, w którym miał swojego „pana”, był mu wierny i kochał go psią miłością – miłością wielką, na którą „pan” nie zasłużył.
Dlaczego?
Otóż „pan” wykorzystał bezgraniczną miłość psa,
za jego oddanie i wierność pies, co jakiś czas był bity.
Coraz częściej, coraz mocniej... a pies nadal kochał...
W końcu, gdy „pan” znów chciał wyładować swoją złość na psie, pies zaczął się bronić, ugryzł „pana”, za co został odwieziony do schroniska.

Zdezorientowany nowym otoczeniem, nowymi ludźmi, zapachami pies nie potrafił się odnaleźć w tym wszystkim.
Świat zawalił się psu na głowę.
Nie mógł zrozumieć, dlaczego „pan” go zostawił, oddał jak zepsutą rzecz,
pozwolił, by zamknięto go za kratami.
Pies zadawał sobie pytanie, za co?
Za to, że tak bardzo kochał swojego „pana”?
Za to, że dzielnie znosił każde uderzenie, krzyki?

Mijały dni, pies coraz bardziej tęsknił, w końcu popadł w depresję, przez którą zaczął obgryzać swój ogon kawałek po kawałku.
Miłość psa do „pana” została zdradzona, pies sobie nie radził.

W końcu los uśmiechnął się do psa - został zauważony przez osoby, którym nie jest obojętny psi los.
Na początek pies dostał imię – Pucek.
Potem Pucek został zabrany do weterynarza, który amputował pozostałość ogona.
Ale Pucek nadal cierpiał, nieuzasadniona tęsknota za „panem”, mała klatka...
Los dalej sprzyjał Puckowi, znalazła się osoba, która postanowiła odmienić życie Pucka
i dać mu lepszy start do nowego życia.
Pucek został zabrany do domu tymczasowego, gdzie przeszedł kolejny zabieg wycięcia resztek ogonka oraz przy okazji został wykastrowany.
Początkowo nieufność Pucka do nowej tymczasowej pańci przejawiała się pokazywaniem ząbków, warczeniem. Strach przed tym, że znów będzie bity nie pozwalała Puckowi do końca zaufać.

Mijały dni, tygodnie – Pucek poczuł, że zamiast bólu ręka człowieka potrafi dać dużo przyjemności, że pogłaszcze, podrapie za uszkiem...
Z dnia na dzień Pucek zaczął robić się coraz bardziej radosny, szczęśliwy.
Już zapomniał o życiu, jakie miał kiedyś, już zapomniał, co to ból.
Teraz zaczyna korzystać z życia, bawi się, chodzi na spacerki.
Do pełni szczęścia brakuje tylko własnego domku, w którym będzie dalej mógł czuć się bezpieczny, w którym będzie kochany ponad wszystko,
w którym już nigdy nie zazna krzywdy.

Pucek to obecnie wesoły, pełen pozytywnej energii psiak, ma około 4 lata, waży 7 kg – jest psiakiem w typie pinczera. Zachowuje czystość w domu, a pozostawiony sam nie szczeka i nie niszczy. Umie chodzić na smyczy, a gdy biega luzem, co prawda odbiega daleko, ale zawsze wraca.
Pucek aktualnie mieszka w domu tymczasowym z innymi psiakami, do których już się przyzwyczaił. Choć jest typem samotnika.
W stosunku do obcych nie wykazuje agresji, jest nastawiony przyjaźnie, od razu przybiega na mizianko. Tak samo w stosunku do dzieci.
Bardzo często przychodzi sam i czeka, aby go miziać, nie lubi, jak się go bierze na kolanka (jeszcze nie nabrał całkowicie zaufania do ludzi), sam jednak wskakuje chętnie.
Jeśli zaufa człowiekowi, to potrafi chodzić za nim krok w krok i obdarzyć wielką miłością, choć sam taki malutki.

Pucek jest odrobaczony, zaszczepiony i wykastrowany.

Jeśli urzekła Cię historia Pucka i chcesz dopisać do niej ciąg dalszy scenariusza, chcesz dać mu dom pełen miłości, cierpliwości i bezpieczeństwa, skontaktuj się z nami.

Pucek zostanie oddany wyłącznie komuś, kto cierpliwością, dobrocią i miłością będzie przywracał mu wiarę w dobro ludzi i zwierząt.

Warunkiem adopcji jest wizyta przed i po adopcyjna

oraz podpisanie umowy adopcyjnej.

    Kontakt do ogłoszeniodawcy:
Dane podstawowe:

Osoba kontaktowa:
Amanda

Dane uzupełniające:
Tel.kom. 606 730 564
Email: stahal@wp.pl
Ostatnio dodane ogłoszenia
Ogłoszenia w miastach


Kontakt - Pomoc - Regulamin
Adin.pl © 2004 - 2024