Dzierżoniów - dolnośląskie

W naszym schronisku drastyczne przypadki nie należą do codzienności, ba takie psy pojawiają się stosunkowo rzadko. Jednak w ostatnim czasie w schronisku mieszka suczka, której historii może i w całości nie znamy, ale możemy się tylko domyślać jakie mroki z przeszłości skrywa to psie dziecko...

Apelujemy o pomoc dla małej suczki Liry, czyli psiego dzieciaka (ma około roczek), który doświadczył w życiu tak wiele złego.

Kiedy trafiła do schroniska w zasadzie wiedzieliśmy tylko tyle, że jest to pies. Choć i w to trudno było uwierzyć biorąc pod uwagę fakt, iż ta czarna kupka nieszczęścia pokryta niegdyś aksamitnym, czarnym włosem będąca obecnie zlepkiem sierści na skórze owijającej szkielet. Lira była chuda, makabrycznie chuda.
Nie mamy pojęcia co działo się przed jej przyjazdem do schroniska i tak naprawdę uważamy, że mało kto chciałby wiedzieć.

Dzisiaj Lira wyszłai na prostą. Załączone zdjęcia ukazują jej dobrą kondycję. Po otrzymaniu pełnowartościowej karmy przybrała na wadze i nie wygląda już jak szkielet.
Zaczęła w końcu poznawać świat od lepszej strony. Przekonała się do smyczy, cieszy się na widok człowieka, a jej oczy wypełnione są uczuciem zwanym zaufaniem i radością.

Ślad po tej czarnej, opisanej powyżej kupce nieszczęścia zniknął, prawie... gdyż metamorfozę musimy zakończyć... Lira powinna znaleźć swój dom, swoich właścicieli, swoją ostoję. Schronisko to przystanek w drodze po lepsze jutro.
Mamy nadzieję, że jest gdzieś osoba, którą ten apel poruszy i zechce podarować Lirze miejsce, najlepiej w domu z ogródkiem.
To wspaniałe obserwować przemianę brzydkiego kaczątka w pięknego łabędzia - w jej przypadku chcemy ją zakończyć. Czy się uda? To zależy od Ciebie.