Flora i fauna - wielkopolskie

To ja, Hienka. Przez drogę musiał mi kiedyś przebiec czarny kot, przeszłam pod drabiną albo coś bo mam pecha w życiu. Pierwszy pech urodziłam się jako dziki, czarny, przeciętny kundel mazowiecki, żywiący się odpadkami Wreszcie pozwoliłam się złapać dzieciom, które przyciągnęły mnie do Magdy. Byłam jeszcze szczeniakiem, więc szybko przekonałam się, że ludzie są super. Dość szybko została adoptowana no i pech znów o sobie przypomniał. Oddali mnie bo pilnowałam ich dzieci i nie pozwalałam nikomu obcemu zrobić im krzywdy. To był mój dom, mój teren, moja rodzina i starałam się uczciwie zarobić na miskę. Wróciłam do Magdy i chcę, żeby ten mój pech wreszcie sobie poszedł zająć się swoimi sprawami. Jestem młoda, sprawna, uwielbiam spacery i słucham poleceń. Nie niszczę, nie brudzę, mało szczekam, ale jeśli chcesz, będę pilnowała naszego mieszkania. Jestem łagodna, można wszystko mi zabrać, czesać mnie, kąpać, grzebać w misce. Jestem zdrowa i energiczna. Chętnie zamieszkam z psim kawalerem, bo kocham pogonie i zapasy. Jestem czarną rakietą, nikt mnie nie dogoni, ale jestem też czarną, aksamitną miłością na zawsze. Zniszcz mój pech i pokochaj mnie.