Kraków - małopolskie

Pamięta krzywdę. Pamięta ból. Pamięta chłód, głód. W jego oczach kryje się ogromny smutek, to straszliwie skrzywdzony przez człowieka pies. Mambo ma zaledwie dwa lata, a już musiał tyle wycierpieć, już musiał zawieść się na ludziach. Mambo został zabrany interwencyjnie od właścicieli, żył, a raczej wegetował, w zatrważających warunkach.Biedactwo nie było w stanie wyjść z budy, nie miało siły się podnieść. Na półmetrowym łańcuchu, przykuty do budy, bez miski z jedzeniem. Po oględzinach okazało się, że Mambo miał złamane żebro, najprawdopodobniej był bity. Trafił do schroniska w Tomaszowie Mazowieckim. Tam powoli dochodził do siebie, na nowo uczył się żyć, spacerować na smyczy, nabierać wagi, ale pojawił się problem z jedną z łap. Jedynym ratunkiem była dla Mambo bardzo kosztowna operacja. Po operacji i rehabilitacji nie chcieliśmy kolejny raz skazywać tego cierpiącego psa na schronisko. Długo szukaliśmy mu domu tymczasowego i w końcu się udało. Mambo mieszka obecnie w hotelu dla zwierząt. Dzięki odpowiedniej opiece Mambo zmienia się nie do poznania. Dochodzi do siebie psychicznie i fizycznie. Jest już w pełni zdrowym i radosnym psem. Zachowuje w domu czystość. To niebywale przyjazny pies, bardzo łaknie miłości człowieka i jego dotyku. Mimo swoich tragedii jest bardzo ufny psem. Bardzo lubi inne psy, cieszy się na ich widok. Aczkolwiek zdarzają się pojedyncze osobniki, których nie lubi. Mambo boi się mężczyzn, ale nie reaguje na nich agresją. Szukamy dla Mambo domu stałego, który ma już doświadczenie z psami. Domu, który poświęci Mambo uwagę i będzie chciał z nim popracować. Najlepiej domu z ogrodem, bo to pies będący niemal cały czas w ruchu. Poza tym jest dużym psem. W domu mogą być dzieci, ale najlepiej starsze, spokojniejsze,wiedzące, jak należy postępować z psem.