Warszawa - mazowieckie

Poszukujemy domu dla dwóch pięknych, dużych suczek, które dotychczas zaznały jedynie ludzkiej obojętności. Sunie są siostrami, ich wiek weterynarz określił na około 8 lat. Przez całe swoje życie miały tylko siebie, są ogromnie do siebie przywiązane, dlatego choć nie wykluczamy adopcji do dwóch osobnych domów, nie ukrywamy, że byłoby fantastycznie, gdyby mogły znaleźć wspólny dom na resztę swoich dni. Siostry urodziły się w pałacyku w Lubstowie, niestety nie zaznały tam królewskiego traktowania. Razem z matką dzieliły kojec, od czasu do czasu rodziły, z rzadka widywały weterynarza. Do dziewczyn przyplątały się choroby, psy dostały więc wyrok. Odsiadka suczek w schronisku trwała 4 lata, ich stan stopniowo się pogarszał, ponieważ brakowało funduszy i warunków na efektywne leczenie. W taki sposób Żaba i jej siostra Saba, trafiły pod opiekę Fundacji AST, bo nie mogliśmy przejść obojętnie nad cierpieniem tych wspaniałych suń.

Jaka jest Żabcia? Cudownie uległa czarnuszka, z typu psów przepraszających, że żyją, łagodna, nade wszystko ceniąca kontakt z człowiekiem. Jest bardzo inteligentna, stara się wręcz odgadywać oczekiwania przewodnika. Żabcia pod opieką Fundacji AST przeszła diagnostykę okulistyczną, ze względu na bardzo zły stan jej oczu. Dziś po poważnym stanie zapalnym nie ma już śladu, jednak suczka cierpi na obustronny zespół suchego oka. Jej oczka nie produkują łez, w związku z czym nasza czarnuszka wymaga podawania jej, najprawdopodobniej do końca życia, sztucznych łez. Żabcia jest wspaniałym pacjentem, na hasło "oczka" sama wdzięcznie układa się na boku, ułatwiając opiekunowi zakroplenie leku.

Sabcia to biało-brązowa kraina łagodności. Urocza i ufna, szukająca kontaktu z opiekunem. Saba trafiła do nas prawie wyłysiała, ze skórą w dramatycznym stanie. Diagnostyka wykluczyła pasożyty zewnętrzne, grzybicę i problemy z tarczycą. Obecnie na dobrej jakości karmie, przy podawaniu suplementów poprawiających stan skóry i sierści i kąpielach w leczniczych szamponach, jest bardzo duża poprawa. Dodatkowo Sabcia przeszła zabieg sterylizacji i usunięcia jednej listwy mlecznej, na której znajdował się dużych rozmiarów guz.

Obecnie siostry przebywają w hoteliku dla psów, pozostawione w wewnętrznym kojcu nie niszczą i pięknie trzymają potrzeby do spaceru, jednak należy pamiętać, że suczki nigdy nie mieszkały w warunkach domowych, dlatego nie do końca możemy przewidzieć ich zachowania w tym zakresie. Żabcia i Sabcia są bardzo łagodne i uległe, mogą mieszkać razem z innymi zwierzętami, także kotami. Mimo, że praktycznie nie znały miejskiego życia pięknie jeżdżą samochodem, są grzeczne u weterynarzy. To prawdziwe Psie Anioły! Poszukujemy ludzi, którzy zechcą ofiarować tym wspaniałym suczkom miłość, bo przez długie lata człowiek nie umiał docenić ich cudownie łagodnych charakterów. Ludzi troskliwych, którzy będą chcieli zadbać o ich zdrowie i wyrozumiałych, którzy pamiętając jak wyglądało dotychczas ich życie, będą chcieli zaakceptować je takimi jakie są. Najlepszy dla nich byłby dom z ogrodem, nie ma przeciwwskazań, by zamieszkały w domu z dziećmi. Cudowny domku, gdzie jesteś?