Krotoszyn - wielkopolskie

Jestem tu... odprowadzam Cię wzrokiem do bramy. Z nadzieją, że jeszcze się odwrócisz... że jeszcze mnie zawołasz.
... I nagle dźwięk zamykającej się furtki zagłuszył ciche łkanie. Przywykłem..


Sa takie miejsca w schroniskach, do ktorych nikt nie zaglada.. na samym koncu.
Tam stoi on, niezauwazony. Zbyt pospolity? Zbyt stary? Zbyt...? Zawsze znajdzie sie powod, aby przejsc kolo niego i pozwolic mu czekac dalej, a juz czeka 4 lata.
Ale czy on ma jeszcze czas na czekanie?

SMERF...
Boję się, że tej zimy nie dotrwam do wiosny...Boję się kolejnych mrozów.
Tyle czasu już czekam na szczęście. Jestem zbyt stary? zwyczajny?
Każde ludzkie spojrzenie szybko przemija, każdy dotyk tak krótko trwa,
a każdy człowiek tak szybko odchodzi. Nikt nie szuka takiego psa jak ja!
Dlaczego?
Choć przyzwyczaiłem się do tego, to wciąż ubolewam nad tym, że nikt
nie chce mi dać szansy pokazania jaki jestem naprawdę.
Jak aportuję piłkę, jak bawię się zabawkami, jak wierny jestem
każdemu, kto poświęci mi chwilę uwagi.
Mam 12 lat, siedzę w schronisku za wierność i oddanie
poprzedniemu właścicielowi, bo przecież nie zawsze byłem bezdomny.

Jeśli możesz podarować mi kawałek swojego serca to proszę zrób to !
Obiecuje że przyniosę Ci każdą piłkę, którą będziesz mi kazał aportować,
pójdę na każdy spacer i odpowiem na każde imię, tylko zawołaj.