Łódź - łódzkie

Nie wiadomo gdzie i nie wiadomo jak, nasz bohater zepsuł prawą nóżkę.
Fakty są takie, że 11.02.2015, o godzinie 21.19 kot, przywieziony przez funkcjonariuszy SM, w związku z interwencją na Olechowskiej, trafił do lecznicy.
Stan ogólny Kapitana był dość dobry, ale łapa wymagała natychmiastowej interwencji.
Zdiagnozowano wieloodłamaniowe złamanie kości ramiennej kończyny piersiowej.
Chirurg dokonał zabiegu osteosyntezy- co oznacza że w łapce Kapitana tkwi teraz śruba
i pozostanie tam do czasu zrośnięcia się pękniętej kości.
Kapitan Żbik jest bardzo dzielny, wszystkie zabiegi zniósł godnie i bez syknięcia.
Nie poskarżył się nawet kiedy łapka pod usztywnieniem spuchła i trzeba było zmienić opatrunek.
Jest to kot, który nawet podczas zastrzyku mruczy i ugniata łapkami.
Kochany, piękny i mądry.
Kapitanowi Żbikowi szukamy najlepszego domu, który zadba by łapka wróciła do dawnej świetności, a kiedy tak się stanie, będzie dbał o to, żeby Żbikowi nic, już nigdy, złego się nie stało.
Kapitan Żbik ma nie tylko wspaniały charakter, ale jest też piękny.
Ma przepiękne, gęste klasycznie bure futro, i cudowne, przepastne, zielonookie spojrzenie.

Jest gotowy do adopcji i czeka na swój dom w Domu Tymczasowym Schroniska dla Zwierząt w Łodzi.

Jeśli chcesz i możesz dać dobry dom temu kotu, prosimy o kontakt z wolontariuszem Agnieszką.