Wrocław - dolnośląskie

Nowego domu szuka śliczny kocurek Pucio.

Pucio ma nieco ponad rok. Urodził się i przez pierwsze miesiące swojego życia wychowywał na dworze, w miejscu, które nie było przyjazne kotom. Na początku był bardzo nieufny wobec ludzi - wolał ukryć się, niż mieć z nimi kontakt. Został odłowiony, ponieważ zachorował i potrzebował leczenia.
W domu tymczasowym nauczył się podstaw życia z człowiekiem, ale nadal wolał unikać bliższych kontaktów. Dopiero, gdy trafił na Panią Danutę, która otoczyła go cierpliwą i troskliwą opieką - otworzył się i stał w pełni domowym kotem.
Niestety- Pucio znów szuka domu. Nie z powodu narodzin dziecka, nie z powodu alergii, nie z powodu urlopu, remontu czy dlatego, że zjadł kwiatki.
Pucio nie akceptuje kotki rezydentki, uznał teren mieszkania za swój i wszelkimi sposobami usiłuje kotkę przepędzić - odgania ją od jedzenia, kuwety nie pozwala się swobodnie przemieszczać. Nie pomogła ani standardowa terapia behawioralna ani wspieranie jej farmakologicznie. Dla dobra kotów, po konsultacji z kilkoma behawiorystami, podjęto decyzję, że kocurek musi trafić do nowego domu.

Szukamy dla Pucia domu, gdzie będzie jedynakiem. Kocurek zabiega o uwagę człowieka. Uwielbia się bawić: piłkami, piórkami, laserkiem a nawet misiami. Pieszczoty kocha tak samo, jak zabawę lub nawet bardziej- sam wskazuje na kolana, tuli się, ociera o nogi, lubi masowanie uszek. To kot gadatliwy, nie odpuści okazji, żeby nie uciąć sobie "pogawędki" z opiekunem. Lubi spać w łóżku przytulony do człowieka.
Jest energiczny i wszędzie go pełno. Nowy opiekun powinien poświęcać mu sporo uwagi.

Pucio jest wykastrowany i zaszczepiony. Posiada książeczkę zdrowia. Do nowego domu otrzyma wyprawkę w postaci kuwety oraz ulubionych zabawek.

TYLKO DO DOMU BEZ MOŻLIWOŚCI WYCHODZENIA, z zabezpieczonym siatką balkonem.

Ogłoszenie grzecznościowe. Kot nie jest podopiecznym Fundacji