Józefów
POZNAM MIŁA I ATRAK... 36latek pozna nawiąże dyskretną znajomość z miłą i atrakcyjną zewnętrznie i duchowo o ...
|
Warszawa
Cudak - błagam o do... Cudak to średniej wielkości, ok 4-letni piesek o czarnej, lśniącej, gładkiej sierści ...
|
Warszawa
Chrzciny, Pierwsza ... Witamy. Jesteśmy zespołem kucharzy, którzy zdobyli swoje doświadczenie w Polsce i we ...
|
Warszawa
Laptopy w przystępn... Internetowy sklep komputerowy WIKAKOM oferuje sprzedaż sprzętu komputerowego. W ofe ...
|
Znajdź ogłoszenie: |
Warszawa Flora i fauna (3545)
|
Czy ktoś mnie kiedyś pokocha?
Id ogłoszenia: 249926 Data dodania: 2016-08-02 Ostatnia edycja: 2021-11-29 Data ważności: Nieaktualne, w archiwum
Ciężki jest los szarego, nijakiego kundelka.
Ginę w tysiącach innych potrzebujących domu i miłości psów. Są ładniejsze , czasem rasowe, czasem tylko przypominające rasowe, ale przy nich nie mam szans. Mówią o mnie : byle jaki kundel, bez szans na adopcję. Bo komu potrzebny taki pies ?? Mam na imię Fafik. Moje życie nie było usłane różami. Jaki wygląd , taki życiorys. Człowiek pozbył się mnie jak śmiecia . Pewnego dnia znalazłem się obcym miejscu, przeganiany, kopany… niczyj. I wtedy stał się cud – jedyny cud w moim dotychczasowym życiu. Wydawało się, że właśnie wygrałem szóstkę w totka ( tak, nawet psy wiedzą co to szóstka w totka ) . Znalazłem dom, cóż z tego , że tylko tymczasowy . Kochają mnie , mam pełną miseczkę, zabawki, pieszczoty i w końcu zaczynam się uśmiechać. Tą radością lubię zarażać ludzi i inne psiaki. Rozdaję całusy, wskakuję na kolana, szaleńczo biegam po ogrodzie, starając się pokazać jak bardzo jestem potrzebny i ważny. Cóż, powoli jednak dociera do mnie, że to wszystko jest tymczasowe. To po inne psy przyjeżdżają ludzie, głaskają , przytulają i jadą .. do siebie. Mnie nikt nie chce ofiarować domu, miłości i serca na zawsze, żebym w końcu miał poczucie bliskości z moim człowiekiem, takim wyjątkowym , którego serce bije tylko dla mnie. Czy ktoś , kiedyś, dostrzeże mnie w tym tłumie potrzebujących ? Chciałabym takiego fajnego człowieka, który za moje serce odda swoje i powie : „ Gdybym miał drugie życie Faficzku , znalazłabym cię wcześniej, żeby kochać dłużej” Dziewczyną nie jestem, więc mogę się chwalić metryką, mam ok. 2lat, ważę ok. 12kg , jestem zdrowym , wykastrowanym i zaszczepionym psiakiem . Jeśli ktoś wypatrzy moją prośbę o dom, niech zadzwoni do ciotki Ireny |