Łódź - łódzkie

Manul to około siedmioletni, dobrze zbudowany kocur o jasnoszarym umaszczeniu. Spojrzenie ma bardzo kocio-przenikliwe, odrobinkę mroczne i tajemnicze... Na szczęście to tylko pozory, kryjące niezwykle wrażliwą i wyrafinowaną kocią duszyczkę. Manulto kot-optymista, który uwielbia ludzi. Jest wszechstronnie uzdolniony jeśli chodzi o całą tą kocią robotę – dobrze prezentuje się zarówno na rękach, jak i na kolanach, pozuje do buziaczków i z niebywałą gracją ociera się o nogi oraznapotkane sprzęty.
Nikogo nie zdziwi zatem informacja, że Maniek jest fundacyjną maskotką. Kocur zawsze jako pierwszy wita gości, towarzyszy przy pracach kuchennych, biurowych i porządkowych. Przytrzymuje łapką dokumenty, by przeciąg ich nie zdmuchnął i sprawdza czy herbatka za bardzo nie wystygła.
Sympatia jaką Maniek darzy ludzi jest o tyle zastanawiająca, że przez dużą część życia był bezdomny, a co za tym idzie – nie znał ludzi. Manul został złapany jako dzikusek, razem ze swoją koleżanką lub siostrą – Fibi. Mieliśmy ich wysterylizować i puścić wolno. Jednak z Mańka szybko wyjrzał przytulasek, a na dworze zrobiło się tak zimno i paskudnie, że nikt z nasnie odważył się nawet zapytać kiedy ich „uwalniamy”.
Dla naszej kochanej dwójki szukamy Domu przez wielkie „D”. Pragniemy, by razem poszli na swoje, bo Fibi bez Mańka i Maniek bez Fibi, to jak kot bez wąsów. Przeżyć – przeżyją, ale co to za życie?