Opoczno
LOKAL DO WYNAJĘCIA ... Hala w centrum miasta 770m2,dobra lokalizacja handlowa,obiekt monitorowany,kamery prz ...
|
Brzeziny
AUTOSZYBY ŁÓDZ BRZE... Zajmujemy się naprawą i wymianą szyb samochodowych.Naprawiamy odpryski po kamieniach ...
|
Łódź
Owczarki Niemieckie... Domowa hodowla ON "z Hetmańskiej sfory" oferuje szczenięta cz-p i wilczaste, ur.05.12 ...
|
Częstochowa
ŁATEK był przykuty ... ŁATEK ten uroczy, kochany, fantastyczny, szorstkowłosy, spędzał swoje życie na łańcuc ...
|
Znajdź ogłoszenie: |
Łódź Flora i fauna (854)
|
Kazik kolejny raz szuka domu
Id ogłoszenia: 262708 Data dodania: 2018-05-22 Ostatnia edycja: 2019-03-04 Data ważności: Nieaktualne, w archiwum
KAZIK
Ten przemiły kot po raz drugi wrócił z adopcji, bo…?! Bo jest kotem! Młody, wszędobylski, aktywny nawet jak na kota, ciekawy świata. Chętnie sprawdzi, co jest w szafie lub w szafkach, to także świetne kryjówki. Chodzi po blatach, bo tam też jest dużo ciekawych rzeczy, a nikt nie pokazał, że można inaczej. Kiedy zaproponowaliśmy pomoc behawiorysty właściciel nie podjął tematu. Decyzja zapadła. Pamiętam już tu byłem, gdy miałem 3 miesiące. Głośno płakałem w piwnicyi jakaś dobra dusza mnie tu przyniosła. Nareszcie było mi ciepło i miałem pełen brzuszek. W końcu zjawili się też ludzie po mnie. Ona wybrała mnie, on innego kolegę. Zamieszkaliśmy we czwórkę w wynajmowanym mieszkaniu. Po pół roku zaczęło się źle dziać. Jak się nudziłem, a nie miałem drapaka, to troszkę ucierpiały meble. I chyba pan się bardzo obraził, bo nas porzucił. Wolę nie pamiętać tego co się działo. Tak bardzo się bałem, że chowałem się i udawałem, że mnie nie ma. W miseczce też często było pusto. W końcu przyszła ta pani, która tylko nami się interesowała i zabrała nas. Kazik przez pierwsze godziny nie reagował na zewnętrzne bodźce – mówienie, dotyk. Zamierał w bezruchu. Mając ponad rok ważył zaledwie 2 kg. Świerzb w uszach, wychudzenie, przerażenie w oczach, paraliżował go strach. Badania krwi wykazały anemię, zaburzone parametry wątrobowe. Stan psychiczny i fizyczny obu kotów pozostawiał wiele do życzenia. I kiedy na nowo zaufał człowiekowi trafił do nowego domu. Zauważyli mnie nowi ludzie i teraz zawsze im towarzyszyłem. Kiedy znikali, wszędzie ich szukałem. Ciągle coś nowego odkrywałem i sprawdzałem czy nadaje się do zabawy i człowiek znowu się na mnie obraził - wróciłem. Znam miejsce, niektórych kolegów, jest też wielu nowych. Kiedy przychodzą ludzie i ktoś spokojnie przy mnie siądzie, albo ze mną się bawi, ocieram się i cichutko mruczę, żeby znowu się na mnie nie obraził, że jestem kotem. Podnoszę główkę, patrzę ludziom w oczy i pytam: - Ludzie są dobrzy i wiedzą, że kot nie jest rzeczą….prawda? A oni wtedy spuszczają wzrok. Kazik jest nieco zdezorientowany, ale ciągle wierzy w ludzi, chętnie się bawi. Boi się głośnych rozmów, gwałtownych ruchów - zamiera. Jest przymilny, ale też płochliwy. Trzeba mu poświęcić dużo uwagi i jak najwięcej czasu. Zapewnić codzienną porcję ruchu i zadbać aby się nie nudził. Dlatego szukamy dla Niego domu, gdzie będzie jedyny, tylko nim będzie się ktoś zajmował i w końcu odpowiedzialnie opiekował. Cena: 0 PLN
|