Serwis ogłoszeniowy Ogłoszenia drobne

Karczew - mazowieckie

Pan mnie wyrzucił:bo stara, bo chora, bo niedołeżn...
zapamiętaj mnie przypomnij hasło
Dzisiaj jest Niedziela, 28 Kwietnia 2024, Imieniny obchodzą: Waleria, Ludwik i Paweł


Jesteś w: Adin.pl / mazowieckie / Karczew / Flora i fauna / Psy / Owczarki niemieckie
Ogłoszenia wyróżnione
Józefów
POZNAM MIŁA I ATRAK... 36latek pozna nawiąże dyskretną znajomość z miłą i atrakcyjną zewnętrznie i duchowo o ...
Warszawa
Cudak - błagam o do... Cudak to średniej wielkości, ok 4-letni piesek o czarnej, lśniącej, gładkiej sierści ...
Warszawa
Chrzciny, Pierwsza ... Witamy. Jesteśmy zespołem kucharzy, którzy zdobyli swoje doświadczenie w Polsce i we ...
Warszawa
Laptopy w przystępn... Internetowy sklep komputerowy WIKAKOM oferuje sprzedaż sprzętu komputerowego. W ofe ...
  Znajdź ogłoszenie:
mazowieckie
Flora i fauna (4444)
Pan mnie wyrzucił:bo stara, bo chora, bo niedołeżna-zaadoptu
Id ogłoszenia: 129381   Data dodania: 2010-12-27   Ostatnia edycja: 2010-12-27   Data ważności: Nieaktualne
„Jeszcze niedawno miałam Pana. Żyłam dla niego, wiernie mu służyłam,
strzegłam go dzień i noc i tak bardzo go kochałam… Mój Pan był bardzo zajętą osobą,
niezbyt często zwracał na mnie uwagę… Czasem tylko rzucił w przelocie, że się zestarzałam,
że nie mogę już rodzić szczeniaków, że nie ma ze mnie żadnego pożytku… Ja wtedy kurczyłam się w sobie,
próbując przeczekać jego zły nastrój. Nie skarżyłam się na nic, choć ostatnio bardzo osłabłam,
kleszcze zatruły mój organizm, bolał mnie brzuch…
Pewnego dnia mój kochany Pan kazał mi wsiąść do samochodu i ruszył w drogę.
Myślałam, że jedziemy do lekarza, po pomoc dla mnie. Jechaliśmy bardzo długo, nagle auto zahamowało,
a mój Pan otworzył drzwi i wypchnął mnie. Krzyczał przy tym, że nie będzie wydawał pieniędzy na leczenie
starej suki… Mocno uderzyłam o jezdnię, ale dość szybko poderwałam się, zobaczyłam jak samochód
z moim Panem w środku odjeżdża z piskiem opon… zaczęłam go gonić, mimo bólu, mimo wycieńczenia.. .
Po chwili jednak zabrakło mi tchu.. . Nie dałam rady, mój Pan miał rację: jestem stara i nie ma ze mnie pożytku.
Przecież nie potrafiłam go nawet dogonić…”


Historia opowiedziana wyżej jest niestety prawdziwa. Na początku czerwca ta kochana ok. 8-letniej sunia owczarka
niemieckiego została wyrzucona z auta w biały dzień na rondzie w Rembertowie. Potwornie smutną i zrezygnowaną
sunię, leżącą w krzakach zauważyła dobra Pani, która zaopiekowała się nią do czasu przyjazdu patrolu
interwencyjnego. Gdy patrol dotarł do schroniska, zrezygnowana sunia położyła się w kąciku pokoju.
Patrząc na nią wydawało się, że czeka już tylko na śmierć. Strach pomyśleć jak musiała się czuć,
kiedy po wielu latach wiernej służby pan wywalił ją jak zepsutą zabawkę.. .
Ranga miała na sobie ogromną ilość kleszczy, wyciągnięto ich około 200! Okazało się, że zaczęła jej się babeszjoza,
wykryto też ropomacicze i guzy sutków. Po operacji z trudem dochodziła do siebie,
ale weterynarzom udało się wygrać walkę o jej życie. Jakiś czas temu Ranga wróciła do schroniska,
gdzie z dnia na dzień czuje się coraz lepiej. Fizycznie nic już jej nie dolega,
pozostało złamane wierne psie serce… Każdy kto pozna bliżej Rangę, szybko się w niej zakochuje,
jest przewspaniałą sunią. Ładnie chodzi na smyczy, zachowuje czystość,
zna podstawowe komendy i uwielbia bawić się patyczkami. Czy znajdzie się dobry człowiek,
który podaruje Randze dom i uleczy jej złamane serce?

    Kontakt do ogłoszeniodawcy:
Dane podstawowe:

Osoba kontaktowa:
paja

Dane uzupełniające:
Kontakt w sprawie adopcji:
883 995 797
zaadoptujpsa@gmail. com
Ostatnio dodane ogłoszenia
Ogłoszenia w miastach


Kontakt - Pomoc - Regulamin
Adin.pl © 2004 - 2024