Warszawa - mazowieckie

Skąd wziął się Wiesio na środku ulicy? Tego nie wie nikt. Pech chciał, że kierowcom nie chciało się zwalniać i uważać na wiejskiego kundla i Wiesio został potrącony…

Wiesio upadł i nie mógł wstać a samochód, który go potrącił oczywiście odjechał. Pan, który jechał za nim zatrzymał się i zadzwonił do nas z pytaniem, czy jesteśmy w stanie pomóc. Odparliśmy, że tak mimo, że naprawdę nie mamy na Wiesia pomysłu: ( Pan zabrał Wiesia do samochodu i przywiózł do lecznicy.

Okazało się, że Wiesio jest jedynie mocniej potłuczony. Miał opuchliznę na lewym boku i krwiak na oczku. Wylizał się niczym prawdziwy kundelek – szybciutko: )

Wiesio w lecznicy został wykastrowany i zachipowany. Okazał się uroczym spokojnym i bardzo cierpliwym kundelkiem!

Wiesio ma około 7 lat, jest nieduży – sięga maksymalnie do kolana – jest zupełnie bezproblemowy: lubi inne psy, kocha ludzi mimo że jest troszeczkę nieśmiały w stosunku do obcych. Wiesio jest łagodnym myślicielem: )

Wiesio szuka domu w trybie pilnym! Tego psiaka nikt nie szuka… a on tak okropnie tęskni za ludźmi. Nie wiemy co z nim zrobić, nie mamy pieniędzy aby umieścić go w hotelu, nasz dług w lecznicy rośnie…

Wiesio to psiak ideał: ) wcale nie jest jeszcze stary – jest statecznym dojrzałym panem!

Szukamy mu także domu tymczasowego…