Kraków - małopolskie

Spójrz na ten uśmiechnięty pyszczek! To nasz cudowny Misza. Aż trudno uwierzyć, że ten radosny psiak tak wiele już przeszedł. Przez kilka miesięcy błąkał się w maleńkiej miejscowości niedaleko Krakowa, przeganiany i straszony przez mieszkańców. Mimo, że był do wszystkich bardzo łagodny i zupełnie niegroźny nikt nie chciał dać mu szansy. Sypiał pod drzewem w pobliżu przystanku autobusowego, co jeszcze bardziej drażniło ludzi tam przechodzących. Aż pewnego dnia znalazła się dobra dusza, która zlitowała się nad tym bezbronnym stworzeniem. Pani dokarmiała Miszkę, a nawet próbowała dołączyć do swoich psów, lecz te nie zaakceptowały go na swoim podwórku. Na szczęście znalazł się inny dom, ale tylko tymczasowy. Okazało się w nim bardzo szybko, że Misza to prawdziwy aniołek. Jest łagodny do wszystkich ludzi, również dzieci. Akceptuje inne psy, wręcz daje dobry przykład swoim spokojnym charakterem i dobrym wychowaniem. Jest jeszcze bardzo młody, ma ok. 2 lat, dlatego doskonały z niego towarzysz zabaw oraz długich spacerów. Z wyglądu przypomina labradora, aczkolwiek jest od niego trochę mniejszy. Został już zaszczepiony, wkrótce również zostanie odrobaczony, aby w pełni sił mógł trafić do nowego domu. Misza to naprawdę wspaniały i oddany pies. Polecamy go praktycznie wszystkim, ponieważ bez problemu może mieszkać z dziećmi i innymi zwierzętami.