Zielona Góra - lubuskie

Duża, wielkości owczarka niemieckiego, czarna, gładkowłosa suczka, piękna i dumna o ujmującym spojrzeniu. Jest jednym z psów najdłużej przebywających w schronisku, zostaje niezauważona już siódmy rok. Nie znam odpowiedzi - dlaczego?

Sonia jest psem spragnionym kontaktu z człowiekiem, ale nie nachalna. Jest silna i energiczna, sprawna, zwinna i skoczna, na spacerach posłuszna, choć mogłaby mniej ciągnąć na smyczy. Zna podstawowe komendy i reaguje na nie. Za innymi psami nie przepada - to prawda, ale od lat mieszka w boksie z innym psem i świetnie się dogadują. Do ludzi cudowna, kochana i oddana, wdzięczna za każdy gest, dotyk, idealny towarzysz pieszych wędrówek, doskonały materiał do szkoleń i wspólnych zabaw. Jak trzeba to również przypilnuje domu, swoim widokiem budzi respekt, ale zapewniam, że jest groźna tylko z wyglądu - nieproszony gość nie musi o tym wiedzieć.
Czy to wszystko za mało, żeby Sonia znalazła swój dom, czy jest gdzieś taki człowiek, który ją pokocha, zechce przyjąć pod swój dach? Wierzę, że tak, niemożliwe, by była skazana na to aby całe życie spędzić w schronisku.
Sonia posiada aktualne szczepienia, jest wysterylizowana, gotowa by rozpocząć nowe życie.


Wolontariusz również chętnie odpowie na wszystkie pytania.