Białobrzegi - mazowieckie

Spajki, choć ma dopiero 1, 5 roku, zdążył się zawieść na
człowieku. Pewnego dnia został znaleziony na ulicy, gdy błąkał się
zrezygnowany, zaglądając w oczy każdemu z przechodniów z pytaniem
„może Ty mnie weźmiesz?”. Niestety, za każdym razem odpowiedź była
„nie”. Aż do dnia, gdy trafił na osobę, która choć sama nie mogła
mu zaoferować kącika w swoim domu, nie przeszła obojętnie wobec jego
bezdomności i uznała, że ulica to nie miejsce dla psa. Spajk trafił do
psiego hoteliku. Niestety, to również nie jest miejsce dobre dla psa na
dłuższy czas. Młody, kontaktowy, radosny pies potrzebuje przy sobie
człowieka, który pokaże mu jak jest dla niego ważny, nauczy psich
sztuczek, nie będzie szczędził pieszczot. Spajkuś jest bardzo
żywiołowy, uwielbia ruch i długie spacery. Najlepiej odnalazłby się w
domu z ogrodem, gdzie oprócz harców pełniłby rolę stróża,
odstraszając intruzów swoją posturą. Jednak nie wykluczamy, że
mógłby zamieszkać w bloku, gdyby przyszły opiekun zapewnił mu
odpowiednią dawkę ruchu i pracy. Spajki zachowuje czystość, nie
niszczy, dość dobrze chodzi na smyczy. Jest odrobaczony, zaszczepiony i
wykastrowany. Czy wreszcie znajdzie się ktoś, komu Spajki będzie mógł
zaufać, kto zapewni mu poczucie bezpieczeństwa, miłość i bliskość
człowieka?