Łódź - łódzkie

Po śmierci właściciela trafił do schroniska. Był bardzo smutny, tęsknił za swoim człowiekiem i wolnością. Grej jest dużym psem, łagodnym, zdrowym i uroczym. Ma ok. 8 lat. Czy stary znaczy gorszy? Czy Grej musi być nieszczęśliwy w schronisku?
Grej bardzo przeżył umieszczenie go w schronisku; przez pierwsze dni w ogóle nie wychodził z budy, spał. Psiak był bardzo samotny. Mieszkał w kojcu sam(nadal tam mieszka) a jego boks jest na tyłach schroniska. Nie widzi ani przychodzących do schroniska ludzi ani innych psich kolegów. I tak w osamotnieniu Grej spędzał monotonnie całe dni. Tęsknił za spacerami i za człowiekiem. Samotnego Greja wypatrzyli wolontariusze i postanowili zająć się psiakiem. Psiak zmienił się nie do poznania...widać jak łaknie życia, towarzystwa psich koleżanek, spacerów po lesie… on tak bardzo pragnie wolności. A do szczęścia potrzebuje Grej tak niewiele: domu z ogródkiem i wrażliwego, odpowiedzialnego opiekuna. Człowieka...który pokocha go takim jakim jest, starszym psiakiem, który ma już swoje przyzwyczajenia.
Spraw, aby Grej nie cierpiał dłużej w schronisku. Daj mu dom a ten wierny, kochany psiak odwzajemni się przywiązaniem i miłością.

Dzięki Tobie jego marzenie o własnym domu może stać się rzeczywistością.