Katowice - śląskie

Pewnie o wszystkich naszych podopiecznych moglibyśmy powiedzieć, że są jedyne, wyjątkowe i niepowtarzalne, ale jest w tym gronie ktoś, kto się jeszcze wśród tych wszystkich „wyjątkowych” wyróżnia - poznajcie Dexterka!
Dexterek jako mały kociak przeszedł jakąś ciężką chorobę, nie wiemy niestety co to było, ale zarówno mamuśka Dexterka jak i całe jego rodzeństwo, przegrali walką z tą chorobą. Został jeden cudny, silny kocurek. Dexterek został całkowicie wyleczony, ale została mu po chorobie „pamiątka” w postaci lekko przekrzywionej główki. Łatwo sobie wyobrazić jak wzruszający i rozbrajający to był widok, taka mała czarno-biała kulka z przekrzywionym łepkiem. Oczywiście telefony się rozdzowniły i Dexterek szybko znalazł dom. Po roku jego nowi opiekunowie adoptowali nawet drugiego kocurka żeby Dexterek nie czuł się samotny. Niestety „miłości” dla kocurków, ludziom wystarczyło tylko na 2 lata. Pewnego dnia po prostu spakowali Dexterka i Deniska w kontenerek i przywieźli do Kociej Chatki. Dla kociaków to był szok, po takim czasie nagle, jakieś małe pomieszczenie, masa kotów, co chwilę inny człowiek. Dexterek miał jeszcze utrudnione zadanie, z uwagi na jego główkę, musiał się niejako nauczyć poruszać w nowym otoczeniu. Kocurek musi chwilkę pomyśleć, wszystko sobie dobrze wymierzyć żeby wskoczyć na półkę, czy szafkę. Widać było, że okropnie się stresował kiedy w popłochu uciekał przed jakimś kotem i nie umiał szybko wskoczyć gdzieś na wysokości. Kocurek nie chciał jeść, zaczął się wycofywać, całymi dniami spał i nie było z nim kontaktu. Weterynarz zaczął mu podawać „koci prozac” żeby kocurka wyciągnąć z tego stanu. W tym czasie adoptowany został jego przyjaciel Denis, z którym razem mieszkali przez ponad rok, co oczywiście Dexterek dodatkowo odchorował.
Na szczęście Dexterek jakoś się pozbierał, dalsze branie leków nie było potrzebne, znalazł sobie bratnią duszę- kocurka Pysiolka, przyzwyczaił się też do nas, a i my bardzo go pokochaliśmy.
Dexterek jest bardzo wrażliwym kocurkiem zawsze mocno przeżywa wszystkie zmiany w kociarni. Jest z nami już naprawdę długo, a tak bardzo zasługuje na dobry, kochający domek.
Dexterek to kociak, który lubi sobie pogadać, wystarczy okazać mu zainteresowanie, troszkę pogłaskać, a kocurek natychmiast zaczyna „opowiadać”. Lubi się też bawić, biegać za mopem, no i oczywiście kocha jeść
Dexsio jest wykastrowany, odrobaczony, zaszczepiony, nic tylko brać i kochać !