Mieszańce -

Fiolka została zabrana przez wolontariuszy z mordowni w Olkuszu. Wcześniej ktoś z wielką brutalnością złamał jej nóżkę zapewne kopiąc bezbronnego psiaka. Pomimo to Fiolka nie boi się ludzi, lgnie do nich okazując wdzięczność za każdy troskliwy gest i radość, że ktoś poświęca jej czas i uwagę. Psina jest już po operacji nóżki. W domu tymczasowym dochodzi do siebie. Rana już się zagoiła, zostały wyciągnięte szwy. Oto relacja wolontariuszki, która opiekuje się Fiolką : "Mała jest kochanym psiakiem. Nauczyła się, że w nocy śpi sama w łazience i nawet nie pcha się do łóżka.Gdy siedzę na sofie w pokoju to ona grzecznie układa się obok ale na podłodze.Więc w mieszkaniu w bloku nie będzie sprawiać problemów, gdy właściciele będą wychodzić do pracy. Jest przyzwyczajona, że czasem musi zostać kilka godzin sama.Nauczyła się też siusiać na maty. Teraz już może więcej chodzić więc zaczniemy się uczyć załatwiania na dworze. Jest ciekawa zwłaszcza innych zwierząt. Do królika się przyzwyczaiła i do tej mojej suczki Kamy też, choć do łazienki jej nie wpuści. Traktuje łazienkę jak swoją budę i uważa, że to jej teren. Więc myślę, że byłaby super psem stróżującym. Zaczyna szczekać i daje Kamie do zrozumienia, żeby sobie już poszła do siebie : )Nie niszczy. Nie gryzie mebli czy butów. Jedyne co zniszczyła to skarpetka, w której wyszarpała dziurę. Ale skarpeta leżała na podłodze, więc sama się o to prosiła.Na razie jeszcze trzeba uważać na jej łapkę, bo chyba wciąż ją boli. Czasem podpiera się nią czasem nie. Ale leży już na obu bokach, więc jest coraz lepiej : )Wczoraj pierwszy raz była na smyczy i jest super : )" Szukamy dla psiny odpowiedzialnego troskliwego domu, który zechce dać jej miłość, ciepły kącik i pełna miseczkę. Wierzymy, że znajdzie się ktoś o dobrym sercu kto ja pokocha tak jak my. Sunia jest pod opieką Fundacji Dar Serca.
Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej.