Łódź - łódzkie

Reksiu to psiak, którego inspektorzy Łódzkiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami wyrwali z sideł znieczulicy na skutek otrzymanego zgłoszenia.
Właściciele sznaucerka wyprowadzili się z mieszkania w bloku zostawiając psa samego. Zaglądali na chwilę, dać jeść i tyle, a on...
A on tęsknił i wył całe dnie pod drzwiami. Do tego piesek nie był leczony, a pomimo wieku ok. 5 lat wygląda na staruszka,
ma problemy ze wzrokiem, ze stawami. Po pierwszej interwencji właściciele zapewniali, że psa zabiorą za miesiąc, że pójdą do weterynarza.
Ne zrobili NIC, stwierdzając, że nie znaleźli ani jednego dnia żeby psa pokazać lekarzowi. Reksio z uwagi na problemy ze wzrokiem bał się
być sam, do tego dziczał. Reksio trafił pod opiekę naszej organizacji. Obecnie dochodzi do siebie po tym co go spotkało,
odzyskuje wiarę w człowieka, jest diagnozowany i leczony.
Być może znajdzie się osoba, która zechce ofiarować Reksiowi dom i serce, którego bardzo potrzebuje.