Olsztyn - warmińsko-mazurskie

Przedstawiam Wam psa o wyjątkowych oczach. Psa, który by wyjść poza bramy schroniska i dotknąć łapą leśnych ścieżek musiał komuś zaufać.
Usłyszałam o nim kilka miesięcy temu. O psie, który siedzi w schronisku trzy lata i nie wychodzi na spacery, ponieważ nie toleruje obroży. Nie można go prowadzić w żaden sposób, bo jedyne co robi, to powtarzające się ciągle szarpanie i próby ucieczki.
Zaprzyjaźniłam się z Serwusem. Tak właśnie ma na imię ten niezwykły pies ze śmiejącymi się oczami. Po paru miesiącach wspólnej pracy i budowania zaufania Serwus wychodzi już na spacery. Nie ucieka i chodzi przy nodze. Nosi obroże. To pies o ogromnym potencjale do wykorzystania, bardzo szybko uczący się. Przyjazny i ciepły. Nigdy nie zdarzyło się by podczas naszej paromiesięcznej pracy poza jego kojcem próbował zaatakować jakiegoś innego psa. Garnie się do człowieka. Taki zwykły i niezwykły zarazem. Pełen dobrej energii, która emanuje jego oczami i wyrazem pyska.
Serwus ma pięć lat i czeka na chwilę, gdy wyprowadzony ze schroniskowego kojca nie będzie musiał już do niego wrócić. Przebywa w schronisku w Olsztynie.