Olsztyn - warmińsko-mazurskie

Czy starość oznacza samotność -Tosia nie traci nadziei
Tosia to ok.10 letnia suczka, która z powodów osobistych właścicielki trafiła do schroniska.
W schronisku niestety została dotkliwie pogryziona,dlatego wolontariuszka zabrała ją do siebie na czas leczenia powstałej po pogryzieniu rany na szyi.Tosia miała troskliwą opiekę i znowu zaczęła ufać
Marzyło się nam, żeby prosto z domu tymczasowego trafiła do swojego nowego domu.
Niestety nie udało nam się znaleźć domu dla Tosi ,dlatego musiała więc wrócić do schroniska.
Tosia przeżyła to bardzo,mimo iż ma dla siebie osobny,bezpieczny kącik nie potrafi pogodzić się z tą sytuacją,a my cały czas wierzymy,że są ludzie,którym los starszych psiaków nie jest obojętny,że jest KTOŚ kto pokocha Tosię i da jej upragniony dom.
W mieszkaniu sunia jest spokojna, cichutka, idealna dla kogoś, kto chciałby mieć prawdziwego przyjaciela i na spacerki i na kolanka.
Pilnie szukamy ciepłego, dobrego domu dla Tosi. Domu bez innych psów, najlepiej takiego, w którym nie zostawałaby sama na dłużej (sunia wymaga kilku krótkich spacerów dziennie). Szukamy takiego domu, w którym Tosia znów mogłaby się otworzyć, zaufać i pokochać.
Ta mała sunia bardzo pragnie ciepła i miłości swojego Człowieka...