Warszawa - mazowieckie

Wysterylizowana kotka szuka domu
Kiedyś miała dom,lecz właściciele pozbyli się jej, błąkała się więc po osiedlu wśród bloków,przeganiana przez dozorców; początkowo próbowała jeszcze wrócić tam,skąd została wyrzucona, ale drzwi przed nią zamykano. I tak było do największych mrozów,kiedy to nad biedulką
ulitowała się pewna kobieta; kotka została umieszczona w piwnicy,w ciągu dnia jest "wyprowadzana" na spacer i znowu powrót do piwnicy,co jednak kicia sobie chwali,bo tam przynajmniej jest ciepło, łapki nie przymarzają do śniegu, no i dobra pani przynosi ciepłe jedzonko. Kotka nie może jednak na zawsze zamieszkać w piwnicy,to oczywiste. Garnie się do ludzi, przymila, chciałaby, jak dawniej mieć swój nieduży kącik w domu, no i swojego człowieka , któremu mogłaby mruczeć z wdzięcznością za okazane serce.
Prosimy o dom dla bezdomnej koteczki.