Poznań - wielkopolskie

Misiu to prawdopodobnie jedna z wielu ofiar tegorocznych wakacji,
został pozostawiony na trasie Białystok - Grajewo i koczował przy
drodze około tygodnia. Obecnie psiak przebywa w hoteliku, ale nie chce
tam długo być, bo nie jest tam jedynym psem i jego pobyt tam jest
płatny. Misiu potrzebuje człowieka. Natychmiast. Tylko dla siebie.
Jest wpatrzony w "ludzia" jak w obrazek. Misiu byłby szczęśliwy gdyby
jego przyszły ludź miał ogródek, bo Misiu kocha wylegiwanie się na
trawce. Misu nie chce
domu w którym będzie siedział w kojcu, czy na łańcuchu, chce
normalnego domu w którym będzie mógł żyć z człowiekiem, który już
nigdy go nie wyrzuci. Misiu niczym sobie nie zasłużył na to co go
spotkało, jest bardzo grzecznym, ułożonym i karnym psem, zachowuje się
wzorowo nawet podczas badań u weterynarza, jest w nim zero
jakiejkolwiek agresji. Ponadto Misio uwielbia wycieczki, nie trzeba go
prosić, aby wsiał do auta czy wykąpał w jeziorze Jedyna jego wada to,
że nie lubi zostawać sam. Misu to
psiak sporych rozmiarów, wyglądem przypomina trochę owczarka
niemieckiego, a trochę collie, jest młody ma około 1,5 roku. Misiu
przeszedł przegląd weterynaryjny, niebawem zostanie zaszczepiony i
wykastrowany. Obowiązuje podpisanie umowy adopcyjnej.