Kielce - świętokrzyskie

Magnus jako kilkutygodniowe szczenię leżał przy drodze
Magnus jako kilkutygodniowe szczenię leżał przy drodze, w brzuszku miał dziurę na głębokość małego palca, a w bonusie nosówkę... Leżał pozbawiony sił i chęci do życia. Ktoś go zauważył, ktoś inny zadzwonił z prośbą o pomoc. Malec trafił do kliniki, ale lekarz dawał mu raczej marne szanse. Szczeniaczek jednak bardzo chciał żyć i udało się, przetrwał najtrudniejsze. po kilku miesiącach doczekał się własnego domu i wydawało się, że znalazł swoje szczęście. Po roku ludzie zadzwonili i poprosili, żeby go zabrać, bo przeskakuje ogrodzenie... Okazało się, że piękny czekoladowy mix labka i amstaffa wcale nie interesuje się ogrodzeniem i ma wstręt do kojca. Niestety piesek był bardzo zestresowany, boi się obroży, i o wiele lepiej się czuje, gdy wspomaga go obecność drugiego psa. Świetnie dogaduje się z psami i kotami. Ten piękny młody, bo ok. 2-letni czekoladowy chłopak już pół roku czeka w hoteliku aż los się do niego uśmiechnie i ktoś powie: "chodź, zamieszkasz ze mną", ale nikt tak do tej pory nie powiedział...