Warszawa - mazowieckie

KAMA i HERA nie chcemy grać na uczuciach ale sytuacja jest naprawdę DRAMATYCZNA
4 lata temu, z gminnej przechowalni, zawiozłam do domu, dwie roczne sunie, Kamę i Herę. Obiecałam im wtedy, że opuszczają betonowy boks, żeby odnaleźć nowe, lepsze życie. Niestety sytuacja rodziny skomplikowała się i suczki muszą znaleźć NOWE, lepsze życie. Jest jednak problem, Kama jest bardzo nieufna do obcych i obie kompletnie nie ogarniają smyczy. Poza tym są kochane i łagodne. Są nierozłączne, śpią na kanapie.

Kobieta nie potrafi znaleźć im nowego domu, a zostało dwa tygodnie.