Warszawa - mazowieckie

ZULA ukrywała się w beli słomy. Nie ma jeszcze 1 roku a życie już dla niej nie było łaskawe. Od miesięcy mieszkała ze swoją mama w stogu siana.
Zula sięga główka do kolana. Jest cudna, kochana i taka delikatna. Na początku czołgała się po podłodze. Ale z każdym dniem nabierała odwagi. Zula jest łagodna, świetnie dogaduje się z pieskami. Na kota nie reaguje. Jest bardzo grzeczna, zachowuje czystość i uczy się chodzenia na smyczy. To fantastyczna, urocza dziewczynka.
Będzie wysterylizowana. Jest zaszczepiona, zaczipowana.
Bardzo, bardzo prosimy o pomoc finansową dla Zuli. Nie stać nas na utrzymanie kolejnego pieska, ale czy można ją było tam zostawić. Przebywa w hoteliku pod nasza opieką, pod Warszawą.