Łódź - łódzkie

Milka rozpływa się pod dotykiem ludzkiej reki. Aż trudno uwierzyć, że w tak małym ciałku mieści sie tyle miłości. A życie nie rozpieszcza kotki: porzucona i skrzywdzona przez człowieka, trafiła do schroniska w małej miejscowości, ale tam o niej zapomniano. Poważny uraz łapki nie pozwalał normalnie funkcjonować, a ból odebrał całą radość. Stan Milki był bardzo ciężki i jedynie amputacja łapki może uratować życie kotki. Obecnie przebywa w lecznicy. Milka ma ogromną szansę wrócić niemal do pełni sił, cieszyć się każdym dniem, ale tęskni za swoim człowiekiem-przyjacielem. Zna kocią etykietę, nie jest wybredna. Wystarczy jej maleńki kącik w Twoim domu i sercu. Pomóż.. . Tyle już wycierpiała.. . Milka ma około 4 miesiące, będzie zaszczepiona i wysterylizowana.