Starachowice - świętokrzyskie

Dingo to psiak niesamowicie przyjaźnie nastawiony do ludzi i świata, niestety jego cudowny charakter nie uchronił do przed porzucenie. Ktoś pozbył się go w bardzo humanitarny sposób, pozostawiając w pobliżu miejscowej piaskowni gdzie cały czas są wyrzucane psy, bo to odludne miejsce, ale wspaniałomyślnie zostawił mu miskę z jedzeniem. Chociaż to pewnie był po prostu sposób na odwrócenie psiej uwagi i odjechanie. Pies jakiś czas biegał po drodze, aż w końcu wykopał sobie dziurę pod altanką ogrodową i.. . tam zamieszkał. Dobrze trafił, właściciele altanki, co jest osobliwością na tym terenie nie tylko go nie przegonili, ale zwrócili się o pomoc dla tego psa, sami zapewniając mu jedzenie, odrobaczenie i szczepienia. Dingo spontanicznie okazuje swoją radość, nie ma w nim cienia agresji, jest też bardzo empatyczny -chodzi do pobliskiej stodoły, pod, którą oszczeniła się bezdomna sunia i opiekuje się maluchami - to naprawdę niezwykły psiak, to serce ukryte w futerku, ale czy to wystarczy by znalazł swojego człowieka? Dingo ma 4 lata, jest zaszczepiony, wykastrowany, obecnie przebywa w domu tymczasowym w Starachowicach.