Wrocław - dolnośląskie

"Umiejętność mówienia, to nie tylko wyróżnik ludzkości spośród innych gatunków istot żywych, ale dla osób, które płynnie mogą z niej korzystać jest czymś oczywistym. "

Wszystko pięknie i słodko, tylko dlaczego ludzie nagle milkną na mój widok? zatracają tę swoją zdolność mówienia, którą postrzegają jako narzędzie komunikacji. A więc i Ja milczę, bo obawiam się że mógłbym powiedzieć o jedno słowo za dużo lub popełnić jakąś gafę. Wolę więc posłuchać ciszy, która jest dużo cenniejsza od złota.

Nie potrafię wyrazić swojego zdania i precyzyjnie go sformułować. Żeby miało jakiś sens i było w pełni zrozumiałe dla drugiej strony. Nie mam też daru przekonywania, fakt. Po prostu nie potrafię powiedzieć człowiekowi żeby to właśnie mnie zabrał ze sobą do domu. Gram rolę zwykłego, zielonookiego (na dodatek trochę nieśmiałego), burega futra z długim pyszczkiem i pokaźnym brzuszkiem. Choć aktorem nie jestem. Zdobię tylko schroniskowe półki, choć mógłbym komody i szafki.

Morf był kotem domowym, miał swój mały świat - ciasny ale własny, miał też pewnie swoje miseczki i ręce do głaskania. Nagle stracił wszystko co miał.. .

Morf to stosunkowo młody kocurek, liczy zaledwie kilka wiosen - więcej już pewnie nie zobaczy, bo w schronisku pory roku są zwykle niewidzialne/zasłonięte gęstą warstwą mgły. Na takie zjawiska nie zwraca się uwagi w tym morzu smutku i cierpienia.

Jest wykastrowany i zaszczepiony. Jeśli chcesz podarować mu dom, skontaktuj się z wolontariuszem.